Ziemniak jaki jest każdy widzi...szary, brudny i niekształtny, oklepany, ale przecież nie musi być nudny. Ziemniak to nie tylko placki ziemniaczane, kopytka czy frytki. Do obiadu zamiast zwykłych tłuczonych świetnie sprawdzają się te pieczone z czosnkiem i ziołami, które nie tylko są smaczne, ale w takiej formie nie są nudne.Mogą być ozdobą każdego dania. Robią wrażenie.
ZIEMNIAKI HASSELBACK
Składniki:
8 dużych, kształtnych ziemniaków
2 ząbki czosnku
pół szklanki oliwy (bądź 1/2 kostki masła)
1 gałązka rozmarynu
sól,pieprz
Przygotowanie:
Piekarnik na 200°C.
Oliwę/ masło wlewamy do rondla, podgrzewamy i dodajemy rozmaryn, gotujemy na małym ogniu około 10 minut. Odstawiamy. Ziemniaki myjemy dokładnie i osuszamy, kroimy bardzo cienkie plasterki nie przecinając ziemniaka do końca. (Można je ułożyć na dużej łyżce, wtedy krojenie pasków jest łatwiejsze, ponieważ łyżka chroni przed przecięciem plasterka do końca.) Obieramy czosnek i kroimy w bardzo cienkie plasterki, które wkładamy między plastrami ziemniaków. Tak przygotowane smarujemy oliwą i wstawiamy do piekarnika na 30 minut i zmniejszamy temperaturę do 180°C. Po pół godzinie wysuwamy blachę, posypujemy ziemniaki solą i pieprzem, smarujemy jeszcze raz resztką oliwy, zmniejszamy temperaturę do 150°C, włączamy termoobieg i pieczemy jeszcze 20-25 minut. Sprawdzamy czy ziemniaki są już gotowe i serwujemy. Można je podać z sosem czosnkowym ułożonym obok.
Znane są również wersje z ziemniakami obranymi, ale moim zdaniem te w mundurkach lepiej się prezentują. Skórka po upieczeniu bardzo łatwo odchodzi od miąższu.
I podlaskie smaki według przepisu mojej mamy.
BABKA ZIEMNIACZANA
1,5 kg ziemniaków
2 ząbki czosnku
1 cebula
20 dkg boczku wędzonego
1 jajko
2-3 łyż. mąki pszennej
sól,pieprz
smalec do wysmarowania formy
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzewamy do 200°C.
Ziemniaki, zcieramy na tarce o drobnych oczkach dodajemy mąkę i mieszamy.
Boczek kroimy i podsmażamy, a kiedy wytopi się z niego tłuszcz wrzucamy cebulę, lekką ją szklimy. (zamiast boczku można dodać skwarki z przetopionej słoninki) Następnie do masy ziemniaczanej, dodajemy jajka, tłuszcz z boczkiem i cebulą z patelni, przyprawiamy solą i pieprzem (ja dodaję też przeciśnięty przez praskę czosnek) mieszamy.
Cała masę przelewamy do wysmarowanego smalcem naczynia żaroodpornego lub formy do ciasta i wstawiamy do piekarnika na 1,5 godziny. (po ok. 30 minutach pieczenia trzeba zmniejszyć temperaturę do ok. 170°C)
Bon Appétit
A to mój pomocnik kuchenny, który zawsze sprawdza świeżość produktów organoleptycznie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz