wtorek, 27 lipca 2021

Płonąca Alaska

 
Ten deser to prawdziwe wyzwanie. Dla mnie tym większe, że chciałam jeszcze zrobić zdjęcia, a w upalne lato deser lodowy, nawet ten najbardziej zmrożony, po kilku chwilach płynie. W tym wypadku z lodami płynie też beza włoska, dlatego zazwyczaj nakłada się ją przed samym podaniem. Smak obłędny, efekt wow - na pewno też, ale nie jest to takie proste jak mi się początkowo wydawało. 

PŁONĄCA ALASKA
 
Składniki:
900  ml lody śmietankowe
10 truskawek
duża garść jagód
kilka biszkoptów
 
beza włoska:
 2 białka
150 g cukru ( podzielone na:110 g +40g)
30 ml wody
 
Przygotowanie:
lody:
Lody śmietankowe dzielimy na 3 części po 300 ml. 
2 łyżki jagód rozgniatamy widelcem i przecieramy przez sitko. Sok z jagód mieszamy z jedną częścią lodów śmietankowych. Do lodów z sokiem dodajemy też jagody w całości, mieszamy delikatnie aby nie uszkodzić owoców.
2-3 truskawki rozgniatamy widelcem, przecieramy przez sitko i też łączymy z częścią lodów śmietankowych. pozostałe truskawki kroimy na drobne kawałki i łączymy z lodami z sokiem.
Deser najlepiej robić w foremce silikonowej. Do foremki nakładamy warstwę lodów truskawkowych, zamrażamy przez kilka minut. Potem nakładamy warstwę lodów śmietankowych (też mrozimy), a następnie warstwę lodów jagodowych. Całość przykrywamy z wierzchu biszkoptami. (po odwróceniu foremki biszkopty będą stanowiły spód)
 
Przed podaniem lody wyjmujemy z foremki (odwracamy foremkę do góry nogami), smarujemy bezą włoską , którą szybko przypalamy palnikiem cukierniczym.
 
beza włoska:
110 g cukru i 30 ml wody umieszczamy w garnku i gotujemy, nie mieszając,aż powstanie gęsty, bulgoczący syrop. Syrop powinien mieć temperaturę 118 stopni. (sprawdzamy termometrem cukierniczym)
Białka ubijamy na sztywno z resztą cukru (40 g). Kiedy syrop osiągnie temperaturę 118 stopni zdejmujemy go z ognia i gorący powoli wlewamy do ubijanych dalej białek.  Pianę ubijamy przez 8-10 minut, aż będzie błyszcząca, gęsta i klejąca. Do tego momentu powinna też już się ostudzić. 



sobota, 17 lipca 2021

Rolada czekoladowa z czereśniami

 

ROLADA CZEKOLADOWA Z CZEREŚNIAMI
 

Składniki:
ciasto:
4 jajka
2 białka
100 g cukru
100 g mąki
3 łyżki kakao
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
30 g gorzkiej startej czekolady
krem:
250 g serka mascarpone
150 ml śmietany 30%
2 łyżki cukru pudru
polewa czekoladowa: 
100 g czekolady
30 g masła
dodatkowo:
duża garść czereśni 
 
Przygotowanie:
ciasto:
4 białka ubijamy na sztywno, dodajemy cukier cały czas mieszając. Do ubitych białek dodajemy po jednym żółtku, następnie przesiewamy mąkę połączoną z kakao i proszkiem do pieczenia. Na koniec dodajemy starto drobno czekoladę. Mieszamy ostrożnie aby ciasto jak najmniej opadło. W oddzielnym naczyniu ubijamy 2 pozostałe białka , które na koniec dodajemy do ciasta. 
Ciasto przelewamy do formy 20x30 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez 12-15 minut w 180 stopniach. Upieczone ciasto od razu przekładamy, papierem do góry, na ścierkę lekko obsypaną cukrem. Papier zdejmujemy a ciasto zwijamy ze ściereczką w roladę. Zostawiamy tak do ostygnięcia. 
krem:
Śmietanę ubijamy z cukrem , a następnie łączymy z serkiem mascarpone.
Ostudzoną roladę rozwijamy delikatnie ze ścierki. Na środek ciasta nakładamy krem, na kremie układamy wydrylowane czereśnie i ponownie zwijamy ciasto w roladę. Odstawiamy na 2 godziny do lodówki. 
polewa:
Czekoladę rozpuszczamy z masłem, polewamy roladę. Schładzamy. 
Przed podaniem można posypać dodatkowo startą czekoladą i ozdobić czereśniami. 
 


 

 

niedziela, 4 lipca 2021

Kopiec kreta w czereśniowym sadzie

 Ciasto Kopiec Kreta w najbardziej znanej formie to ciasto czekoladowe z bananami i puszystym kremem śmietankowym. Można je zrobić w wersji bez pieczenia z czekoladowych herbatników , ale ta na biszkopcie smakuje znacznie lepiej. Ja tą tradycyjna wersję urozmaiciłam troszkę czereśniami.

  KOPIEC KRETA

Składniki:
(forma 24 cm)
ciasto:
3 jajka
3/4 szkl cukru
3/4 szkl mąki
3 łyżki kakao
2 łyżki oleju
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
krem:
80 g czekolady gorzkiej
250 g serka mascarpone
500 ml śmietany 30%
duża garść czereśni
3 banany
 
Przygotowanie:
ciasto:
Białka ubijamy ze szczyptą soli na sztywno, dodając partiami cukier. Do lśniącej piany z białek dodajemy żółtka i olej. Mąkę mieszamy z kakao i proszkiem do pieczenia i delikatnie mieszamy z masą jajeczną. Przelewamy do okrągłej formy o średnicy 24 cm. 
Pieczemy 30 minut w 175 stopniach. Studzimy, a potem kroimy na dwa blaty. Jeden blat zostawiamy na spód ciasta, drugi kruszymy na drobne kawałki.
krem:
Czekoladę ścieramy na tarce o drobnych oczkach. 
Śmietanę ubijamy, a potem dodajemy do niej serek mascarpone. Krem mieszamy ze startą czekoladą i wydrylowanymi i odsączonymi z nadmiaru soku czereśniami (czereśnie można zastąpić wiśniami wtedy słodki smak bananów będzie przełamany lekko kwaśną nutą).
Ciasto czekoladowe lekko skrapiamy wiśniówką, układamy na nim całe , obrane banany, a następnie krem z wiśniami. Z kremu formujemy kopułę. Kopułę posypujemy pokruszoną częścią ciasta. 
Odstawiamy do lodówki przynajmniej na 2 godz., a najlepiej na noc.