Tradycyjnie wśród 12 wigilijnych potraw na stole powinien znaleźć się czerwony barszczyk lub zupa grzybowa. Do barszczyku najczęściej robi się uszka z kapustą i grzybami albo krokieciki (paszteciki w różnych regionach nazywane też kapuśniaczkami). Co prawda za samym barszczem nie przepadam, ale uszka albo krokiety z kapustą i grzybami jem zawsze nawet solo.
PASZTECIKI Z KAPUSTĄ i GRZYBAMI
Składniki:
(około 20 sztuk)
na ciasto:
450 g mąki
30 g drożdży
2 żółtka
100 g masła
200 ml ciepłego mleka
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
farsz:
400 g kapusty kiszonej
100 g suszonych grzybów
lub
10 pieczarek i 5 grzybów mun
2 cebule
ziele angielskie kilka sztuk
3-4 liście laurowe
sól, pieprz do smaku
oliwa do smażenia
do posmarowania:
1 żółtko
1 łyżka mleka
kminek
Przygotowanie:
ciasto:
Drożdże rozrabiamy w 1/2 szklance mleka z dodatkiem cukru i jedną łyżka mąki. Odstawiamy w ciepłe miejsce czekamy aż zaczną pracować (zwiększą objętość, lekko się spienią)
Do misy przesypujemy resztę mąki, dodajemy jajka, resztę mleka, rozpuszczone przestudzone masło, sól oraz zaczyn drożdżowy. Wszystko zagniatamy na dość plastyczne ciasto, które odstawiamy w ciepłe miejsce na około godzinę do wyrośnięcia.
farsz:
Grzyby moczymy przez całą noc w zimnej wodzie, a następnie gotujemy w lekko osolonej wodzie,aż zmiękną (około godzinę). Ugotowane kroimy.
(Jeśli używamy pieczarek to obieramy je, kroimy w kostkę i smażymy na patelni z zeszklona cebulą)
Kapustę kiszoną przepłukujemy wodą, odsączamy, kroimy. Przekładamy do oddzielnego garnka, dodajemy liść laurowy oraz ziele angielskie i gotujemy około 2 godzin (od czasu do czasu trzeba kapustę przemieszać)
Ugotowaną odcedzamy, wyciskamy dokładnie wodę i kroimy drobno.
Cebulę kroimy w kostkę i szklimy na patelni na złoty kolor
Kapustę, grzyby i cebulę mieszamy razem doprawiając do smaku sola i pieprzem.
wykonanie:
Ciasto drożdżowe dzielimy na 2 kawałki, rozwałkowujemy na prostokąt, wzdłuż dłuższego boku nakładamy farsz i zawijamy w rulon. Każdy z rulonów kroimy na mniejsze kawałki.
Tak powstałe paszteciki smarujemy z wierzchu rozmąconym jajkiem z mlekiem i posypujemy kminkiem. Odstawiamy na kilka minut aby podrosły.
Paszteciki wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni na 20-25 minut.
Ależ apetyczne :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńWyglądają wspaniale! :) W tym roku niestety licho z grzybami - lasy były suche i nie obrodziło... coś tam zapasów mam aczkolwiek... przekonuje mnie za to wersja z pieczarkami, które uwielbiam! :) Koniecznie muszę spróbować! :)
OdpowiedzUsuńdzięki, niestety i u mnie skromnie w tym roku z suszonymi grzybami, można je zastąpić właśnie pieczarkami i grzybami mun
UsuńBardzo chętnie skorzystam z tej opcji. :) Dziękuję za wspaniały przepis, rodzinne święta najlepiej przypieczętować pysznym jedzeniem. :D
UsuńDziękuję i polecam się na przyszłość :) smacznych i wesołych świąt życzę
Usuń