W tym roku lipiec zakończymy jagodowo. Sernik na zimno z kremową, mocno jagodową masą, żelką z jagód oraz śmietankowym wierzchem i świeżymi owocami.
SERNIK JAGODOWY
Składniki:W tym roku lipiec zakończymy jagodowo. Sernik na zimno z kremową, mocno jagodową masą, żelką z jagód oraz śmietankowym wierzchem i świeżymi owocami.
SERNIK JAGODOWY
Składniki:GALARETKA Z LEWITUJĄCYMI BORÓWKAMI
OSZUKANY SERNIK W SZKLANCE
Co prawda jesteśmy już na finiszu sezonu na truskawki, ale jak pisałam wcześniej mam małe zaległości blogowe, więc przepis na ten deser wrzucam niestety też z opóźnieniem. Poza sezonem na świeże truskawki można do wykonania musu truskawkowego użyć mrożonych owoców. Zamiast truskawek sprawdzą się też maliny czy brzoskwinie. Deser bardzo prosty, do wykonania w kilkanaście minut.
DESER TRUSKAWKA NA CIASTECZKOWYM PISAKU
Skoro już ostatnio zatrzymałam się w temacie sałatkowym to wrzucam kolejną porcja witaminy, tym razem w postaci surówki. Trzy warzywa, mnóstwo witamin.
SURÓWKA Z BIAŁEJ RZODKWI
Zbliża się weekend, a więc dla wielu z was czas grillowania. Co można podać jako dodatek do grillowanego mięsa? Po pierwsze sałatkę ziemniaczaną (przepis znajdziecie tu ), sos tzatziki z koperkiem i moje ostatnie odkrycie młode buraki połączone z orzeźwiającym ogórkiem i czerwoną cebulą.
SAŁATKA Z MŁODYMI BURAKAMI
Składniki:
3-4 małe młode buraki
1 mała czerwona cebula (+ sok z cytryny)
2-3 świeże ogórki
garść posiekanego szczypiorku
garść posiekanego koperku
kilka liści sałaty
sos:
2 łyżki octu
3 łyżki oliwy
szczypta soli i pieprzu
Przygotowanie:
Buraki gotujemy, aż będą miękkie. Studzimy, obieramy i kroimy na cienkie plasterki.
Ogórki obieramy i kroimy na cienkie plastry.
Cebulę obieramy, kroimy na talarki, skrapiamy sokiem z cytryny, dzięki czemu będzie łagodniejsza, odstawiamy na 15-20 minut.
Na płaskim talerzu układamy plastry buraków, ogórka i cebuli. Posypujemy posiekanym koperkiem i szczypiorkiem. Na końcu całość skrapiamy dressingiem z octu i oliwy wymieszanych z odrobiną soli i pieprzu.
Przepis na tą sałatkę wpada na bloga z dużym opóźnieniem. Jak sama nazwa wskazuje post powstał w czasie, gdy do naszych kuchni zaczęły zaglądać nowalijki, ale ze względu na mój wiosenny permanentny brak czasu niestety utknął w "post-owej poczekalni". W końcu przyszedł czas na nadrabianie zaległości. Ogródek nie wymaga już tyle uwagi, w pracy można już zredukować biegi, łapię trochę oddechu i nadrabiam zaległości.