Jeden z moich ulubionych deserów to "tort" bezowy z aksamitnym serkiem i owocami. Kiedy tylko zostają mi nie wykorzystane białka mrożę je, aby potem mieć pod ręką zapas na bezy (rozmrażane białka nadają się idealnie,no i nie trzeba ich wyrzucać)
Dzisiaj na deser serwuję bezę o smaku kawowym połączoną z malinami.
BEZA KAWOWA z KREMEM i MALINAMI
Składniki:
4 białka
200 g cukru
2 łyżeczki soku z cytryny
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
serek mascarpone+cukier puder
maliny
Przygotowanie:
Białka ubijamy na sztywno z cukrem pod koniec dodając sok z cytryny. Do ubitych białek przecieramy przez sitko kawę rozpuszczalną. Delikatnie mieszamy aby kawa rozpuściła się w białkach. Masę przekładamy na blaszkę i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 5 minut, następnie obniżamy temperaturę do 150 stopni i suszymy bezę jeszcze około 30 minut, po tym czasie ponownie obniżamy temperaturę do 120 stopni na 40 minut.
Uwaga:przy suszeniu bezy trzeba uwzględnić to, że każdy piekarnik piecze inaczej, jeśli przy 150 stopniach beza będzie za bardzo się spiekała trzeba obniżyć temperaturę szybciej
Studzimy w piekarniku z uchylonymi drzwiczkami.
Podczas studzenia beza zapadnie się lekko do środka.
Serek mascarpone ubijamy z cukrem pudrem (ilość według uznania)
Nakładamy na środek wystudzonej bezy, całość posypujemy malinami.
hola
OdpowiedzUsuńya estoy en su blog y ya tiene una seguidora mas
Pase y siga mi blog en donde pone (participar en este sitio) pinche ahí: http://mibonitolugar.blogspot.com.es/ un saludo