Wpadła mi ostatnio w ręce świetna książka z przepisami kuchni azjatyckiej. ("Niezrównana kuchnia azjatycka") Znaleźć w niej można nie tylko dania chińskie, wietnamskie czy tajlandzkie ale też z bardziej "egzotycznych" rejonów Azji jak Birma, Laos, Bangladesz czy Malezja.
Chciałabym oczywiście spróbować wszystkiego, ale tak od razu i na raz się nie da :( Zaczęłam sprawdzanie przepisów od słodkiego deseru, który dla mnie był mega wypasionym śniadaniem jakiego dawno nie jadłam.
Składniki:
naleśniki:
1/3 szkl mąki pszennej
2 łyżki mąki ryżowej
1/4 szkl cukru
1/4 szkl wiórków kokosowych
1 szkl mleka kokosowego
1 jajko
oliwa do smażenia
farsz:
4 banany
60 g masła
1/3 szkl cukru trzcinowego
1/3 szkl.. soku z limonki
Przygotowanie:
Wiórki kokosowe prażymy na suchej patelni aż się zarumienią.
Obydwie mąki łączymy z cukrem , wiórkami kokosowymi , mlekiem oraz jajkiem. Ubijamy do uzyskania gładkiego ciasta. Z ciasta smażymy naleśniki.
Banany kroimy w ukośne talarki (około 1 cm) ,które obtaczamy w soku z limonki. Banany podsmażamy na patelni w rozpuszczonym maśle do momentu lekkiego zarumienienia. Następnie banany posypujemy cukrem trzcinowym i lekko poruszamy patelnią aby cukier się rozpuścił. Dolewamy sok z limonki w którym obtaczaliśmy banany.
Usmażone owoce układamy na naleśniku, który składamy na pół i polewamy sosem z patelni oraz posypujemy wiórkami kokosowymi . Podajemy na ciepło.
super pomysł Kochana! :)
OdpowiedzUsuńznakomicie się zapowiadają! taki deser to naprawdę pyszności!
OdpowiedzUsuń