Koniec lutego na słodko. Dzisiaj na deser ptysie z niespodzianką. Ptyś w ptysiu. W chrupiących ptysiach pod kruszonką znajdziecie mniejsze z obłędnym kremem ciasteczkowym.
PODWÓJNE PTYSIE Z KRUSZONKĄ
Składniki:
ptysie:
90 g masła
250 ml wody
160 g mąki
4 jajka
szczypta soli
kruszonka:
40g masła
50 g cukru
50 g mąki
krem lotus:
100 ml śmietany 30%
3 łyżki kremu herbatnikowego Lotus
krem waniliowy:
400 ml mleka
3 łyżki cukru
3 żółtka
1 łyża mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżka ekstraktu waniliowego
50 g masła
120 ml śmietany 30%
Przygotowanie:
kruszonka:
Mąkę mieszamy z cukrem, dodajemy zimne posiekane masło , zagniatamy ciasto. Ciasto rozwałkowujemy na silikonowej macie, wycinamy kółka o średnicy ok. 4 cm, a następnie matę z wyciętymi kółkami wstawiamy do zamrażalnika na ok. 30 minut.
ptysie:
Wodę wlewamy do rondla,dodajemy masło i sól. Gotujemy, aż masło się rozpuści. Do garnka wsypujemy mąkę, szybko mieszamy do połączenia mąki z masłem i wodą. Mieszamy podgrzewając do momentu w którym ciasto będzie odchodziło od ścianek rondla. Ciasto zdejmujemy z ognia, studzimy.
Całkowicie ostudzone ciasto miksujemy dodając po jednym jajku.
Gotową masę przekładamy do rękawa cukierniczego za pomocą, którego ciasto wyciskamy na blaszkę wyłożona papierem do pieczenia. Z ciasta robimy okrągłe "kopułki"o średnicy ok. 5 cm i mniejsze o średnicy ok. 3 cm. Większe kopułki z ciasta ptysiowego przykrywamy zmrożonymi kółkami z ciasta kruchego (mniejsze zostawiamy bez ciasta kruchego)
Ptysie pieczemy w 200 stopniach przez 30 minut. Upieczone studzimy, a po ostudzeniu kroimy na dwie części.
krem lotus:
Śmietanę ubijamy na sztywno. Dwoma łyżkami ubitej śmietany rozrzedzamy krem Lotus, a następnie łączymy go z resztą ubitej śmietany. (dla mniej krem jest wystarczająco słodki, ale można go dosłodzić cukrem pudrem według uznania).
Krem przekładamy do rękawa cukierniczego. Kremem napełniamy mniejsze ptysie.
krem waniliowy:
Mleko podgrzewamy. Żółtka ucieramy z cukrem na puszystą masę. Do utartych żółtek dodajemy ekstrakt waniliowy i obydwie mąki. Masę "żółtkową" hartujemy połową podgrzanego mleka (mleko wlewamy do żółtek cały czas mieszając). Zahartowane mlekiem żółtka wlewamy do garnka z resztą mleka. Podgrzewamy cały czas mieszając, aż masa zacznie gęstnieć, a na powierzchni pojawią się bąbelki powietrza. Dodajemy masło mieszamy do rozpuszczenia się masła, studzimy. Ostudzony krem budyniowy łączymy z ubitą śmietaną.
Złożenie:
Połówki małych ptysiów napełniamy kremem Lotus.
Duże ptysie dzielimy na dwie części. Na każdą z części za pomocą rękawa cukierniczego nakładamy warstwę kremu waniliowego.
Na środku połówki dużego ptysia umieszczamy mniejszego ptysia z kremem Lotus, przykrywamy drugą częścią większego ptysia.
Cud, miód i orzeszki :) dzięki za przepis
OdpowiedzUsuńdziękuję
Usuń