Nigdy nie pomyślałam, że jeżyny i jabłka mogą tak ze sobą współgrać. Ostatnio przez mały przypadek (za mała ilość jabłek) wpadłam na pomysł dodania do tradycyjnej szarlotki słodkich, dojrzałych jeżyn. Wyszło pysznie i na pewno będę to powtarzać.
JEŻYNOTKA
Składniki:
ciasto:
300 g mąki (najlepiej 200g typ 500 i 100 krupczatki)
150 g masła
50 g smalcu
5 łyżek cukru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier waniliowy
dodatkowo:
6-7 dużych jabłek
1 łyżeczka cynamonu
1/2 szkl cukru
150 g jeżyn
3-4 łyżki kaszy manny
Przygotowanie:
jabłka:
Jabłka obieramy i ścieramy na tarce o dużych, przekładamy do garnka z odrobiną wody, aby się nie przypalały i gotujemy kilka minut mieszając. Pod koniec dodajemy cukier i cynamon. Studzimy.
ciasto:
Wszystkie składniki ciasta przekładamy do miski i szybko zagniatamy ciasto. Ciasto zawijamy w folię i odkładamy do lodówki na około godzinę.
Schłodzone 2/3 ciasta skubiemy palcami na małe kawałeczki i zakrywamy nimi dno formy do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia. (między kawałkami mogą być niewielkie dziurki, odstępy)
Ciasto posypujemy lekko suchą kaszą manną, aby ciasto za bardzo nie nasiąkało sokami z owoców.
Na cieście rozprowadzamy ostudzone jabłka, a na jabłkach układamy świeże jeżyny.
Na wierzch skubiemy kawałki ciasta z pozostałej części. (między kawałkami mogą być odstępy)
Pieczemy 45 minut, w 180 stopniach.
ale fajne :) zrobie na dniach :) bardzo fajny blog, czekam na kolejne wpisy :)
OdpowiedzUsuńFajnie a na jaką blaszkę ten przepis???
OdpowiedzUsuń20x30cm
Usuń