Sernik pieczony z serków homogenizowanych

 Po tak długiej przerwie, jak moja tutaj powroty bywają trudne. Im więcej czasu mija tym trudniej.  Różne sploty życiowe powodują, że brakuje weny albo czasu na gotowanie. Ale nadszedł ten moment, w którym coś zaskoczyło. Wróciło, chociaż nie wiem na jak długo. A to za sprawą bardzo prostego przepisu na sernik, który znalazłam na FB Mamabistropl. Sernik z serków homogenizowanych zrobiłam z czystej ciekawości czy to wyjdzie. Byłam wręcz przekonana, że nie, ale miło się zaskoczyłam.  Wyszedł bardzo lekki, puszysty i delikatny jak pianka. Trochę za słodki, jak dla mnie dlatego przy kolejnym podejściu przepis zmodyfikowałam o ilość cukru, rodzaj kruszonki i owoce.  Ten mój jest lekko słodki, podbity smakiem kwaskowatych malin. Zechciałam ten przepis zatrzymać, ale też się chętnie nim podzielę. Znajdziecie go poniżej.

SERNIK Z SERKÓW HOMOGENIZOWANYCH

 

Składniki:

 

(forma średn.23 cm)

spód: okrągłe biszkopty

 

masa serowa:

4 jajka

5 serków homogenizowanych po 200 g

1 budyń waniliowy lub śmietankowy z cukrem

1/4 szkl cukru

 

kruszonka:

50 g mąki

60 g cukru

20 g masła

dodatkowo: garść malin

 

Przygotowanie:

masa serowa:

Oddzielamy białka od żółtek i ubijamy je na sztywno z połową cukru. Ubite białka odstawiamy na chwilę. Resztę cukru ucieramy z żółtkami, następnie dodajemy cały czas mieszając serki i budyń. Na końcu masę serową łączymy delikatnie łyżką z ubitymi białkami. 

kruszonka:

Do miski wsypujemy mąkę, cukier i dodajemy masło. Wszystko rozcieramy między placami, żeby powstał gruby "piasek", nie zagniatamy. 

 

Wykonanie:

Na dnie formy wyłożonej papierem do pieczenia układamy okrągłe suche biszkopty. (biszkopty nabiorą wilgoci podczas pieczenia z masy). Na biszkopty wylewamy masę serową. Na wierzchu rozsypujemy maliny.  Maliny posypujemy kruszonką. 

Pieczemy z 175 stopniach przez godzinę